lLato
Idę polną drogą
pod stopami piach i pył
W okół łąki, pola, las
Jestem ja i ten czas
Lubię gdy z rana słońce wstaje
Pójść pieszo wśród ruczaje
Słyszeć świergot ptaków
i szukać lata znaków
Wszystko kwitnie w około
A me serce woła
Stań pod wierzbą i wsłuchaj się
w szum liści na wietrze
Słuchaj jak drży powietrze
W górze skowronek świergoce
Aż serce ci za łopocze
i siedząc pod wierzbą, gdy
przymkniesz powieki
poczujesz smak lata,ciepłego powietrza
skoszonych traw i zarośnięty staw
W stawie żaby rechocą
Gdy zmrok pokryje to nocą
Księżyc zaświeci najjaśniej
a gwiazd tysiące zabłyśnie
i gaje i ruczaje i wszystko
Przyśnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.