Lód
Stoję przed Tobą.
Choć odwracasz ze wstrętem głowę.
Proszę popatrz.
Rozrywam mur żeber, tylko dla Ciebie.
Widzisz? – oto moje serce.
Dziwisz się? – oni kłamali.
Ja mam serce –
Słyszysz!?
Ja mam serce.
Ja mam uczucia.
Ja potrafię kochać.
Lecz po co mieć uczucia?
Po co kochać?
Ty nadal odwracasz ze wstrętem głowę.
Nic nie widziałaś i nic nie słyszałaś.
Zimny jak lód – tak im
przekażesz.
Odchodząc, nie odwracaj głowy,
Bo dostrzeżesz łzy spływające
Po mojej lodowej twarzy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.