Lodziunia
pierwsza rocznica śmierci mamy
w piwnych oczach
mieszkały
chochliki
drobną dłonią
gładziła po twarzy
pytając
dlaczego tak
ciebie kocham
Milusiu
teściowa
nie
dla mnie
zawsze Mateńka
do zobaczenia
Lodziuniu
tam
kiedyś
autor
Miroczka 1
Dodano: 2015-02-26 15:55:47
Ten wiersz przeczytano 925 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
przepięknie napisałaś, miałaś wspaniałą teściową; moja
teściowa Basia też jest cudownym człowiekiem, Aniołem
po prostu, mam szczęście, że mam taką wspaniałą drugą
mamę :-)
ech, Miroczko... jakbyś pisała o mojej teściowej, też
jak matce, oczy miała niebieskie, uśmiechnięte; w
grudniu minęła pierwsza rocznica jej śmierci;
pozdrawiam
Ciepłe, osobiste wspomnienie. Miłego dnia.
Ladnie o milosci pozdrawiam