Los
Doprawiony zbyt ostrą pewnością siebie ciosem staje się łatwiej niż ten mściwy wiatr.
Pojętny gęsty cios
zmienił imię swe
potem los
na ten sokiem polany
by dalej drwić z ust płomienia
z tych co wybrały grę
przy okrzyku ściany
przy tym co miał zmienić świat
wraz z blaskiem strumienia
pociąć wrednej góry smak
Komentarze (4)
Los wiele twarzy ma.
Trzeba mi było przeczytać kilka razy bym mogła
zagłębić się w treść. Pozdrawiam.
Interesujacy.Pozdrawiam:)
jest coś w tym wierszu co boli
Swoje* a nie /swe/archaizm/
poza tym okey
+++
:))