Lotniczy terror
Wsiadam po raz pierwszy w ten szary
samolot,
będzie to ostatni, najbardziej krwawy mój
lot.
Uderzę w Biały dom, lub w Łazienki
Warszawskie,
będzie to bolesne i bardzo straszne.
W jedną sekundę zginie ponad tysiąc
ludzi,
niewinni ojcowie, matki, dzieci, ludzie
starzy i młodzi.
Będzie to się działo tak szybko,
że nie zdążysz, nawet ty niewinna rybko,
schować się w głąb akwariowej wody,
człowiekowi też nie uda się uciec przez
schody.
Na miejsce zdarzenia przybiegną
dziennikarze,
chodzi im o pieniądze, czy pomoc? Czas
pokarze.
Na pewno terroryści się z tego najbardziej
cieszą,
zginęło dużo ludzi, o tym też wiedzą.
Lecz człowiek dla nich nic nie znaczy,
oni świętują, a cały świat milczy w
rozpaczy.
Niech wkońcu nadejdzie cudowna chwila,
żeby każda osoba się zjednoczyła
Zapraszam na stronkę www.wierszyki.com proszę o wpisy na forum
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.