Lov-end’owy dom
Będzie ci dobrze w domu starości.
Tam długowieczni dorośli
trwają, aż do śmierci.
W towarzystwie są weselsi.
Mają z kim pogadać
i z kim powspominać.
Skąd ta mina?
Będziesz miała lekarza,
wikt, opierunek.
Żałuję,
ale wiesz sama… praca,
obowiązki, rodzina.
Nie wracaj.
Wytrzymaj.
To nie wygnanie.
Na pożegnanie
zostawiam pocałunek.
Mamo…
rozumiesz?
autor
DoroteK
Dodano: 2015-07-01 04:26:45
Ten wiersz przeczytano 2753 razy
Oddanych głosów: 71
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (77)
Poruszyłaś bardzo smutny,życiowy temat
Dorotko,pracowałam w takim ośrodku niedawno jako
wolontariusz.
Powiem tak,nie życzę nikomu,nawet w tzw pseudo super
luksusie tam przebywać,niestety
ale ci ludzie nie są tam szczęśliwi,to pewne,a i
opiekunowie bywają różni,czasem nawet okrutni...
Pozdrawiam serdecznie:)
Rozumiem postawę peelki, nie zawsze jesteśmy w stanie
zaopiekować się swoimi bliskimi. Te domy starości
pozornie tylko wydaja się pogodne. Pozdrawiam
serdecznie.
Smutno:( Pozdrawiam:)
Bardzo smutne życie
:-(
w Bielsku - Białej
i czytamy:
Do dyspozycji naszych mieszkańców oddajemy
funkcjonalnie urządzone, komfortowe pokoje 1 i 2
osobowe, wyposażone w instalację przywoławczą,
telewizor, bezprzewodowy Internet. Każdy z pokoi
posiada balkon oraz łazienkę przystosowaną do potrzeb
osób niepełnosprawnych.Budynek zaprojektowany od
podstaw z myślą o osobach starszych - pozbawiony
barier architektonicznych, wyposażony w windę i inne
udogodnienia.
czyli WSZYSTKO
dla człowieka,
mimo to osobiście dziękuję :)
[ oczywiście są takie potrzebne dla skrajnych
przypadków ]
Smutne... to życie...
Bardzo smutne, Dorotko. I Takie prawdziwe...
smutne ale prawdziwe
niesamowity tytuł, a treść przyprawia o dreszcze... -
serdecznie pozdrawiam.
@janusze.k :-) dziękuję za sugestię związaną z
tytułem, zmieniłam :-) mnie też ten tytuł się podoba
:-) a wiesz, że w Polsce jest naprawdę Lawendowy Dom
spokojnej starości... pozdrawiam :-)
świetny tytuł można najwyzej dla lepszej odczytności
dać myślnik:
Lov-end'owy
Starość - taka kiedy już wnuki odchowane staje się
NAM zupełnie niepotrzebna wręćż krępująca nasze
wysokie [wysokich lotów] życie towarzyskie
a dzieci patrzą i potem z nami to samo .... ale czasu
już nie wrócimy.
pozdrawiam.
I na nas może przyjść pora...
Pozdrawiam!
Samo życie, smutne ale prawdziwe. Cieplutko pozdrawiam
Poruszający wiersz...