Love story z blokowiska
Dla wszystkich tych których kiedyś znałam, a nasz kontakt sie urwał...
Siedzisz pod blokiem, jak co dzień
Głupim tekstem rzuci jakiś przechodzień
Odpuścisz mu czy zlaczkujesz
W końcu rozrywki potrzebujesz
Jednak dajesz mu spokój
Samotnie wolisz trzymać pokój
Kumple znowu coś ćpali
Znowu jakieś dragi brali
Ty nie chcesz tak jak oni żyć
Nie chcesz w szponach nałogu tkwić
Idziesz powłóczyć się po mieście
Może ją spotkasz nareszcie
Tę dla której chcesz żyć
Tą z którą chcesz być
Tą dla której zrobiłbyś wszystko
Byle by była blisko
Tą jedyną, wymarzoną
Nierealną, wręcz wyśnioną
Gdy ją spotykasz szybciej bije serce
Podejdź do niej, nie czekaj więcej
Wyznaj jej te piękne słowa
Wszystko będzie inne
Życie zacznie się od nowa
To love story z blokowiska
Tkwi w Tobie jak w żarze iskra
To love story z blokowiska
Twoja laska to super miska
Miss polski
Prosto ze stolicy wielkopolski
To jej po raz pierwszy powiedziałeś że
kochasz
Z tego już nigdy się nie wycofasz
Chciałeś być pierwszy a także ostatni
Bardzo ją kochasz nie wyjdziesz z tej
matni
Lubisz ją zdobywać
Ciągle uszczęśliwiać
Szeptać jej czule do ucha
Gdy ona tak chętnie słucha
Chce być zawsze tylko Twoją
I choć wszyscy się ciebie boją
Przy niej jesteś łagodny
Uśmiechnięty i pogodny
To jest z blokowiska love story
Znikają wszelkie opory
to z nią spędzisz najbliższe wieczory
najbliższe dni
jesteście tylko ona i Ty
To love story z blokowiska
Tkwi w Tobie jak w żarze iskra
To love story z blokowiska
:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.