Lubię
Lubię zapach dymu z ogniska
Dotyk surowego drewna
Ciemna noc jest mi bliska
Lubię bose stopy w letnie wieczory
Lubię całować twoje gołe ramiona słone
spocone
Wiklinowe kosze
Koce w szkocką kratę
Muzykę gwiazd przy tobie
Stare opowieści
Lubię opierać plecy o pień drzewa
Proszę je wtedy o to by szumiały moje imię
gdy wędrujesz po lesie
Lubię momenty gdy opadają płatki kwitnących
drzew
W powietrzu zatrzymuje je na chwilę babie
lato
Układam w myślach ust kształt twoich
Tęskno mi do nich
Lubię dzikie nasze serca
Są jak letnia burza jak błyskawica
Lubię chwile gdy biją jednym rytmem
Lubię chwile samotne między nami kiedy nie
wiemy co powiedzieć kiedy odbiera nam
tchnienie
Lubię gdy mówisz tylko do mnie gdy słyszę
w głosie drganie
Lubię płakać przez ciebie łzy są wtedy
rozkosznie słodkie
Lubię wymyślać ciebie dla siebie
Lubię pamiętać
Chcę zapomnieć
Albo nie.
Chce mieć więcej takich wspomnień
dziekuje ci CZ.R że rozumiałeś mnie choć przez chwilę dziękuje że dałeś mi drobinkę siebie dziekuje za te chwile przyjażni i .....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.