lubię deszcz
co było we mnie złe
spłynęło strużkami smutku
wiem o tobie coraz mniej
często szlocham
i kocham deszcz
bo kiedy płaczę
nie widać łez
spływających po zboczach
niepamięci ...
autor
smutna2013
Dodano: 2013-12-01 10:04:59
Ten wiersz przeczytano 1219 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Bardzo ładna miniaturka, ja lubię deszcz, lecz nie
skrywam w łez. Łzy są oczyszczające szczególnie gdy
człowiek płacze z bezsilności, pozdrawiam cieplutko
ktoś kiedyś i mnie nauczył lubić deszcz - pozdrawiam
Wypłacz się i zacznij od nowa.
Piękna miniaturka, choć bardzo smutna.Pozdrawiam
serdecznie.
Już chciałam napisać, że jest nas dwie, które kochają
deszcz, lecz Ty za nim skrywasz łzy …
A ja kocham deszcz, ponieważ są to pocałunki
ukochanego mhmmmmmmmm różnie w tym życiu bywa? Tak
chciałabym abyś nie musiała lubić deszcz przez pryzmat
woalu…
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Lubię deszcz,
bo w deszczu-
nie widać łez
ładny wiersz :)
Ciekawa miniatura - łzy towarzyszą nam przez całe
życie, lubimy wypłakac, to co rani i zalega w pamięci.
Aby uniknąc powtórzeń ( łzami - łez )zacznij może :
co było we mnie złe
spłynęło stróżkami smutku ...
Pozdrawiam :)
jak pada deszcz nie widać łez
pozdrawiam:)
smutny wiersz, łzy pomagają ukoić ból..:) korci mnie,
żeby go skrócić
"co było we mnie złe
spłynęło łzami smutku
kocham deszcz
bo kiedy płaczę
nie widać łez
spływają po zboczach
niepamięci "
Szlochaniem - przeżywaniem,
trudno jest uciec w niepamięć!
Pozdrawiam!
Łzy nieodzowne w naszym życiu...płaczemy z rozpaczy,
smutku ,radości i tak stale nam gosci:
...łzy są oczyszczające
gdyby tak trochę okroić np.
co było złe
spłynęło smutku łzami
wiem coraz mniej
szlocham szlocham
kocham deszcz
kiedy płaczę
nie widać łez
spływających
po zboczach niepamięci
To prawda, łzy dają upust wszystkiemu, można nimi
wyrzucić z siebie: złość, radość, gniew...
Pewnie dlatego zostały nam dane.
Pozdrawiam pogodnie.
dziekuje Roma ,staram sie jak mogę.niedlugo pewnie
zamilknę,bo musze juz pomalutku zaczac sie pakowac na
wylot do corki,ale bej wciaga jak narkotyk i pewnie
czasami coś nabazgrzę sciskam mocno !!!
Przejmująca i ładnie napisana miniatura. Smutna widzę
wyraźne postępy w Twojej twórczości, lubię Twoją
refleksyjność, chociaż nam kobietom do twarzy z
radością i uśmiechem. Pozdrawiam serdecznie:-)
Bardzo mądry, melancholijny wiersz o miłości.
Pozdrawiam serdecznie