Ludzkim byc
Stoisz na środku placu
ludzkiej obojetności.
Otoczona tłumem
i nie ma w nim wrazliwości.
Ich oczy są zimne,
dusze skostniałe.
Zaraz się zbliżą,
chcą dopaść Cię w szale.
Wciągnąć w swe gierki.
W wyscig kto lepszy.
Ty sie opierasz.
Jeszcze cos czujesz.
Nie chcesz byc taka.
Za słabo,za mało.
Już sie blokujesz.
Uczucia słabną,
wrazliwość gaśnie.
Chciałaś byc ludzka.
Teraz jesteś właśnie.
autor
anka74
Dodano: 2007-01-21 12:25:43
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.