łza...
Nieme...
głębokim żalem pod rzęsą skryte,
oczy smutne...
bez wyrazu,
bez blasku,
jakby całe nieobyte....
słona łza
drży wtulona w kąciku,
znalazła schronienie...
nie spłynie,
wtopiła się
jak wielkie utrapienie,
już wie,
ból i tęsknota
musi towarzyszyć jej życiu...
autor
KRYLA
Dodano: 2008-03-03 08:12:40
Ten wiersz przeczytano 798 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
nic tu po mnie stado wielokropków i temat
niejednokrotnie przegadany.. i w sumie nihil novi...
Lzy przynoszą wybawienie i nowe jutro, o tak na
pewno..Warto plakać, lecz nie bez celu...
Smutny wiersz, króciutki ale wiadomo o co w nim
choidzi, przepełniony bólem.
Ładnie napisany. Plus.
dobry pomysł na wiersz i czuję w nim emocje...ale do
całości jakoś nie pasują słowa:
"nieobyte","utrapienie"...ich znaczenie nie "gra"z
klimatem wiersza
Takie uczucia często nam towarzyszą... Forma świetnie
dopasowana do treści........
Smutna lza z bardzo stonowana pointa, a w wlasciwie to
bez pointy.
Czasami nie mowimy nikomu dlaczego placzemy