Łza bezradności człowieka...
Stoisz przede mną ze spuszczoną głową
wzrokiem uciekasz gdzieś na bok...
Szepczesz ze złością zaciskając pięści
"Jak zwykle jestem niczym, bo jestem
tylko człowiekiem..."
Łza wściekłości i bezradności spływa
po Twej twarzy, obmywa policzek
Nie krępuj się, ja też czasami płacze
i uwierz mi nie czynią tego tylko słabi
łzy również leczą, dają nadzieję...
Wraz z nimi spływają i te emocje,
które wcześniej dusiły,kotłowały się w
Tobie
I proszę Ciebie, błagam nigdy więcej!
Nigdy więcej nie mów"Jestem TYLKO
człowiekiem"
nie trać wiary w swoje człowieczeństwo,
bo kto inny jak nie człowiek będzie
człowiekiem?
Kto inny jak nie Ty naprawi ludzkie błędy,
wynagrodzi krzywdy wyrządzone przez
współbraci,
wykaże się z jak NAJLEPSZEJ strony,
udowodni, że na miano CZŁOWIEKA trzeba
zasłużyć...
No, kto?Kto inny, jak nie człowiek
właśnie...?!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.