Lzawe porzadki sumienia
W szale nienawistnej euforii zmiazdze
ostatnie drzazgi samej siebie,
Porozbijam szklanki moich mysli o twarda
podloge mojej samotnosci, ktora codziennie
scieram czystymi lzami - dodaje do nich
krople moich zali i cale wiadro
Ciebie...
Bo nie umiem zyc bez Ciebie,
nieuporzadkowane jest moje zycie kiedy
Ciebie brak - kazdego dnia wciaz tak samo,
lecz coraz bardziej...
I nawet brud mojego sumienia mniej juz mnie
obchodzi - tesknie...
autor
endearment
Dodano: 2005-04-28 01:57:19
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.