łzy
Płyneły cicho po jej policzkach,
Czuła ich słony smak w ustach,
Podnosiła głowę do góry,
W akcie rozpaczy podnosiła dłonie,
Przerażliwy krzyk,
Łzy, krew,
I patrzyła wciąż w dal,
Tak gdzie wypaliła się jej wiara i
nadziej,
Na polu walki,
Z sama sobą...
autor
Bunet Cukino
Dodano: 2006-09-19 16:31:16
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.