Łzy samotności
...
Słowa te to łzy ,które płyną po policzkach
mych,
umierają powoli rozbijając się o kartki
biel.
Nie ma Cie ,nie słyszę słów Twych,
nie mam szans by prosić ...łoże ze mną
dziel
...
autor
Nieznany_nikomu
Dodano: 2008-01-28 16:40:31
Ten wiersz przeczytano 816 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Nic się nie martw, milczki też czasem wygrywają
(jednak tylko czasem...) Z kolei ci, co mają
"gadanego" czasami też jak co chlapną... Znaleźć złoty
środek- to jest to, jak mawiał Wańkowicz, Melchior, o
cukrze...