magnolia
taka tam sobie moja pisanina :)
Dla mnie magnolia Twój zapach nosi
odkąd odszedłeś...
bo jak przywołać Twą postać
jeśli nie gubiąc twarzy w jej kwiecie?
I w zeschłe pałatki róży zaklęte Twe
słowa
odkąd odszedłeś...
bo czy coś lepiej mówi o nas
niż ta róża sucha?
Dziś nawet księżyc przybrał Twe imię
odkąd odszedłeś...
bo gdzież Cię szukać
jeśli nie nocą w pajęczynach gwiazd?
A w sercu pustka.
to Twoje miejsce
bo cóż może zastąpić Ciebie?
przecież odszedłeś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.