Makijaż
Siedzę przed lustrem
Nakładam makijaż
Chcę znów żyć normalnie
Pudruję nos
Staram się zmatowić ból mych
ran
Nakładam róż na policzki
Ukrywam wielkie siniaki mojej
duszy
Pod okiem robię kreskę
Udowadniam sobie że nie zetrę jej
łzami
Rzęsy pociągam tuszem
Udaję silną, niezależną i nową
Szkoda tylko, że ta maska
Nie pomaga mi patrzeć inaczej
Nie umiem zrozumieć
Czemu znów zostałam sama....
Ciągle walczę ze sobą......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.