Mała dziewczynka
Uwiodłeś,wykorzystałeś krzywdę czyniąc
Ręce od tego beztrosko
myjąc!
Pozostawiłeś samą sobie
Nie wiedząc że cały świat widzi
w Tobie...
Masz gdzieś,że choć uczucia z Twej strony
nie doznała
Po raz pierwszy prawdziwej miłości
zaznała!
Dużo łez lała!
Poprostu przez Ciebie cierpiała!
Ty prez cały ten czas,nieświadom tego
Na oczach inną ściskałeś,bo chciałeś
zranić...I dopiąłeś
swego!
Miałeś ją za mała dziewczynkę...
Niedojrzałą,głupiutką,owiniętą
w grzecznośi pelerynkę!
Potem zaś za zwykłą idiotkę,
Naiwną,ufającą cnotkę!
Ale poczekaj troszkę...Przecież niedługo z
zaganicy wracasz!
Jeszcze niedawno na myśl,
że tam inne wychaczasz
Dostawała szału!
Wyobrażając sobie,że inne całujesz ...
Że innym ból zadajesz i serce
prujesz!
Ale wszystko jest w czasie przeszłym!
A teraz?Posłuchaj!
Dziewczynka się zmienia,...choć była naiwna
bo Ci zaufała
Za dużo lekcji miłości złej dostała
I już naiwna nie jest,więc nie wykorzystasz
jej drugi raz!
Bardzo zmienił
ją trzech miesięcy czas!
A na Twoja niekorzyść jeszcze pół przed nią
roku!
Nie bądź naiwny!Ona
Ci dotrzyma kroku!
Nie jest już owinięta w grzeczności
pelerynkę!
Gdy ją ujrzysz nie powiesz,że widzisz małą
dziewczynkę!
Nie będziesz miał jej za idotkę!
Za naiwną,ufajacą CNOTKĘ!
Małą dziewczynka bardzo dojrzeje!
Swe serce miłością grzeje...
Dusze swą pasją karmi by nabrała sił
I pozbywa pamięci wspólnie spędzonych
chwil!
Jej nie obchodzi teraz nic,pracuje nad
sobą!
Zmierza się z serca miłosną
chorobą ...
Wiesz,po co to?
Ona zmądrzała i chce zemsty dokonać!
Swe lęki dotychczasowe
pokonać!
Chce się uwolnić,bo źle jej się żyje!
Chce wyrzucić wszystko-czyli
to co sobie kryje!
Chce serce pozbyć dotychczasowej i wciąż
trwającej męki!
Chce się pozbyć ciążącej udreki!
Mała dziewczynka stanie przed Tobą już
niedługo,lecz...
Nie będzie to ta sama ona!
Lecz dziewczyna śliczna,emanujaca wdziękiem
!
Zmierzysz się z jej złości zębów
szczękiem!
I choć w jej oczach ujrzysz żądz mordu ona
nic nie uczyni!
Odejdzie spokojna i pośle Ci uśmiech
To będzie jej zemsta!
Chce abyś na jej widok zamarł!
Chce abyś jej zapragnął!
Aby dotarło do Ciebie to co straciłeś!
Abyś myślał o niej,tak jak ona jeszcze
myśli o Tobie!
I choć może nie wywoła to w Tobie takiej
reakcji
Ona dokonała swego i będzie miała serce
pełne satysfakcji!
Gdy pisała ten wiersz łzę uroniła...
Wie,że błąd ufając popełniła!
I choć nadal Cię kocha do przodu stara się
iść...
LECZ TO NIE JEST JUŻ TA SAMA "MAŁA
DZIEWCZYNKA"
TERAZ TO ISTOTA ŻĄDAJĄCA ZEMSTY ZA DOZNANE
KRZYWDY...
TWOJA,MAŁA,NAIWNA DZIEWCZYNKA....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.