Małe niebo
To już północ, wskazówki
cicho śpią na zegarze.
Znowu dzień był za krótki,
noc za długa od marzeń -
by mieć kącik maleńki
wynajęty na górze,
trochę nieba w okienku.
Do widzenia, do później -
wyszeptane porankiem.
Mokry ręcznik w łazience.
Twoje sny do poduszki
przytulone - nic więcej.
Zosiak
Komentarze (58)
Zosiak, tak i to jest miłość, a ona to szczęście
największe, pozdrawiam ciepło.
Dziękuję :) Miło.
Rozczulająco i jak zwykle pięknie, prosto w serce:)
PoZdrówka noworoczne ślę :)
Dziękuję, Tsmat.
Mój kawałek podłogi (nieba) cóż więcej trzeba, chyba
tylko szczęścia.
Miłego
;)
takie małe, kradzione niebo, zazwyczaj kończy się
piekłem, niestety
mariat :)) No powiedzmy...
Dziękuję.
Oooo, a tym razem nawet dłużej się czytało i marzenia
się poznało.
Ignotus :)
marcepani, anna, wena :)
Dziękuję Wam.
-Nim przyjdzie ktoś
w nasz sen, powszedni dzień,
nie powiem może nic,
bo przecież wie-
pięknie i za anną - tak niewiele do szczęścia potrzeba
:)
do szczęścia nic więcej nie trzeba
pięknie zosiaczku, pięknie! :))
To mnie cieszy, Irisku :) Miłego dnia.
Ładny wiersz...
uroczego dzionka Zosiaczku:)
Ps.postaram się napisać wiersz prostymi słowami.