Małe tęsknoty

"a nasza miłość moknie."
- fajne to.

dwa razy powtórzone "serce", może jedno serce
zastąpisz innym słowem?

Pozdrawiam :)

to "niczyje serce" zabrzmiało bezradnie i smutno, eh
..znam te klimaty:):)

jak pięknie się tworzy w te natchnione noce
listopadowe :)

Bardzo dziękuję za odwiedziny, refleksję, przeczytanie
i pozdrowienia. Niskie ukłony dla Wszystkich.
Pozdrawiam serdecznie:-))

na pewno serce znajdzie właściciela, to pewne, z
przyjemnością poczytałam:)
pozdrawiam

Jesienna deprecha uczuciom moknącym nie służy. Chociaż
czasem rodzi piękne wiersze. Tak jak ten.
Pozdrawiam.:)

bardzo ładnie spisuje;)

Rzuciło mi się, że powinno być 'mała samotna
tęsknota', ale to już twoja decyzja :). Jeszcze
poczytam, bo mnie ciągną te strofy.

Nie może serce być sierotą,
gdy pisze wiersze takie oto!
Pozdrawiam!

piękna romantyczna poezja ....jesienne melancholie ...

jestem oczarowana ;-)
pozdrawiam:-))

Piękny tytuł. Zamyśliłam się. Przeczytałam, spodobał
się, wrócę tu :))

A jednak to dobry czas dla poety, skoro powstają wtedy
takie piękne wiersze. Z melancholią Ci do twarzy :)
Pozdrawiam:


* autobus *

kiedy łka deszcz
rynny szumią na niepogodę
ja czekam na autobus
za grosz w ostatnią stronę

przystanek przycupnął w kałużach
latarnia samotna do łez
a trzynastki wciąż nie ma
tylko deszcz i w sercu...
ty wiesz

od jutra znów wszystko normalne
zwyczajne po prostu i szare
więc czekam na autobus
niech nie przyjeżdża wcale

zamyśliłam się... piękny, romantyczny wiersz.
Serdecznie pozdrawiam z Kwidzyna

Bardzo ładny tytuł. Oby te tęsknoty zniknęły.
Pozdrawiam

bardzo mi się podoba, ślicznie romantycznie,
pozdrawiam cieplutko