Mało mi Ciebi
mało mi ciebie
pośród łąk złocistych
pośród fal majowych
odzianych ciepłym śnieniem
pośród mórz błękitnego nieba
i pośród skowronków śpiewu
uczynię co tylko zechcesz
byś była tutaj ze mną
to ja, nieszczęsny, zakochany
upajam się skrawkiem księżyca
obleczonego w ciemne chmury
wczorajszego dnia
to ja nabijam słońce
na moje ostre źrenice
umieram moja droga
na chorobę nieuleczalną
zwaną miłością
autor
Felipes
Dodano: 2013-01-24 00:15:50
Ten wiersz przeczytano 998 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
ale to bardzo piękna śmierć... podoba mi się ten
wiersz
Ukochanej osoby zawsze mało. [w tytule brak "e"]
Pozdrawiam.
romantycznie - ładnie -:)
Podoba mi sie, bardzo:)+
Lirycznie:))