malostkowosc
bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart,a czerwien mojej krwi to chyba jakis zart...
...kochana...,bez odpowiedzi sa prawdy
naszych szalenstw...
...ta mapa zycia,co tamuje doplyw
krwi...
na udach blizny...maszeruja...modla o
ukojenie...
...poranek,nad jeziorem rozpamietywan...
...szklo,stluczone o posadzke wpatrzonych w
siebie oczu...
...jak pieknie krzyczysz...
stopy spiewaja...
...ogien,spalil wnetrznosci i zabil sile
namietnosci...
...wrog,co przybyl na
spotkanie...,usmiercil sie sam...
...nie rozumiem...
...szukam odpowiedzi...
...czym ,lub kim jest malostkowosc...
jest gdzies we mnie...
...ubrana nawet ladnie...
Komentarze (2)
"bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart,a
czerwien mojej krwi to chyba jakis zart..."- bardzo
ciekawe myśli.....Brawo. Inspirujące skojarzenia.
'Ty pilnuj moich snow...'
a to czekanie chcialabym zacisnac w piesci,
na zabita namietnosc?