Mam dość:(
jest żle,smutno, słabo, cicho-ciemno,
jasno- głośno.
z Głębią nostalgii,
smutkiem wschodzącego słońca,
dzisiaj nie wstaje z łóżka.
jakoś krzywo mi się zrobiło i ślisko,
myśli nieskażone żadną dobrą myslą...
zagubiona-
mówią.
nie odnajdzie się-
krzyczą.
Zgubiłam sens,
nie umiem zagrać na fortepianie życia bez
swoich nut.
Kiedy zamiast goryczy na ustach, znajdę w
nich spełnienie..
Ja zbyt wrażliwa?
ja sie nie zmienię.
Ja nie umiem.
Nie chcę.
W niepewności krzyczę.
a życie
i tak nie spełnia moich
życzeń.
Dosyć go mam,
niech odejdzie precz!
błądzić przecież jest ludzka rzecz.. a boską przyznawanie się do błędów
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.