Mam dość
Kiedy wszystko wokół szare
ranek przypomina zmierzch
ospali ludzie, nie ci sami
wtedy marzę, by spadł śnieg.
Rozświetli iskrą bure myśli,
świat w świeżość przyodzieje,
łabędzie białe może wyśnić
jaśniejszą błyśnie nadzieją.
Pogodniejszy wtedy wstajesz,
gdy powita biały ranek
zerkniesz w okno, a tuż za nim
drzewa w puch powystrajane.
Tymczasem brud, ponury mrok
w tonacji wszystko szaroburej
blask utraciły włosy, wzrok
fantazji wierszom też brakuje.
Petycję do aniołów składam
tych, co armatki mają śnieżne
zmieńcie nam scenerię w białą
bez niej urok stracą święta.
Komentarze (28)
Bardzo zabawnie to opisalas. Pojawil sie usmiech na
mojej twarzy. Prawda ! Niech spadnie wkoncu ten snieg
, bo co to beda za swieta. Jeszcze czas... wiara czyni
cuda. Ladny wiersz taki bialy :)
Aniołowie od "armatek śnieżnych" po przeczytaniu
wiersza przychylcie się do zawartej w nim petycji i
wystrzelcie trochę białego puchu z niebiańskich
zapasów.
Przychylam się do tej prośby. Jak będziemy
manifestować, Niebo się otworzy ze strachu.
szaro za oknem, smutni ludzie idą zgarbieni w
codziennym trudzie
Dobrze że szarości masz dość,ale jak będzie dalej to
zobaczymy-może akurat będzie biało,a święta zaliczymy
do udanych. Poczekamy.. zobaczymy..pod petycją też
dokładam swój marny głosik..powodzenia
Oj, racja. Święta bez śniegu, to nie te same święta.
Gdzie się podziały te zimowe zaspy sprzed kilku lat? I
anioły, które można było robić na śniegu? I bałwany?
Podpisuję się pod petycją:) I jeszcze jedno... Może
anioły wysłuchają twej prośby, bo u mnie właśnie mróz
zaczął trzymać:) Pozdrawiam ciepło.
To prawda szarośc na nas negatywnie działa... Piękny
wiersz.
Tęsknota za prawdziwą świąteczną aurą,ale czy jeszcze
taka nastąpi?w 10 wersie proponowałbym-gdy biały cię
budzi poranek-chociaż obecna wersja nie jest zła:))
Mówią ,że jak Barbara po lodzie to święta po wodzie
czyli może jakiś deszcz ze śniegiem chociaż będzie i
chyba każdemu nie tylko autorce przydałoby się czegoś
na poprawę nastroju ...no , ale cóż ...siły wyższe nie
my decydujemy.
Biała dama za "białą zimą" się rozgląda i pięknie o
tym pisze, tylko co na to drogowcy! Wiersz piękny.
wszyscy chyba już tęsknimy do białych świąt. dawno nie
było takich.
Nie chcę być złym prorokiem Elizabeth,/
ani być cierniem ,czy solą w oku -/
lecz mocno obawiam się ,ze nawet -/
jeśli spadnie śnieg , to po nowym roku!
Piękna tęsknota za prawdziwą, naszą zimą... Oj, dawno
już jej nie było...