mam dość
ja mam już dość
moja rozwalona osobowość
skaleczona psychika
twarzy przeraźliwa mimika
wykańcza mnie każdego dnia
przypomina o tym co było złe
o tym co niosło cierpienie
mam już dość
kiedy tylko znajdę sposobność
uleczę siebie
uwolnię ciebie
odetchniemy z ulgą
ulecę z chmurą
przeniknę do nieba
o ile jest dla mnie miejsce u Boga...
autor
agnes:]
Dodano: 2006-06-28 20:30:18
Ten wiersz przeczytano 382 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.