mam taki kąt
w którym mogę popłakać
krople
pozostawiają wykaligrafowane ślady
czasami
białym gołębiem
zerwą się do lotu
by powrócić z gałązką oliwną
autor
Donna
Dodano: 2016-06-28 15:40:08
Ten wiersz przeczytano 1611 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Bardzo ładny wiersz. Też miałam taki kąt a teraz nie
płaczę, cieszę się każdym przeżytym dniem.
Pozdrawiam:-)
Kątem u siebie w którym tyle magicznych wiersz i życia
się zrodziło Pięknie to ujełaś .
ooo... jak ładnie, brawo :-)
Ja nie mam takiego kąta. Jeśli płaczę to tylko
sercem...
Pozdrawiam:)
ja jeszcze nie mam i nie chcę pozdr
Tez mam taki kąt Danusiu
Pozdrawiam :)
nie mam takiego 'konta", wolę to radośniejsze,
finansowe. Rzadko płaczę, chyba się uodporniłam
:)gałązek oliwnych nie roznoszę, jak zrobie Tornado,
to nie ma do czego wracać :) i z tym mi dobrze.
Uściski Gołąbko :)
Płaczące krople, to takie wzruszające
Anno52 jak miło Cię znowu gościć. Serdecznie
pozdrawiam.
Chyba każdy potrzebuje takiego miejsca, ja też mam...a
potem to już jest lepiej. Ładne, wymowne mini.
Pozdrawiam serdecznie :)
demona z mojego kącika również płynęły wiersze i nie
chodziło o to, że siadałam w konkretnym miejscu. To
taka moja wizja mnie w smutku, która tworzy bo to
czasem pomaga. Tutaj pomagacie mi Wy wszyscy kiedy
dodajecie otuchy.
Rzadko wrzucam stare teksty. Nie pisałam przez około
14 lat. Teraz zaczynam próbować na nowo i nowe,
bardziej dojrzałe.
i powrócić z gałązką oliwną ..by łzy osuszyć miłością
czystą ..
Znalazłam i napisałam te moje stare wypociny.
Dzięki Tobie sobie przypomniałam o tym moim kącie z
przed lat. W innym domu i tak jakby w innym życiu.
:)
bardzo ładne i wymowne :)
...a gdzie on...sypialnia odpada...zbyt duże przeciągi
i ucho sąsiada na posterunku...u mnie to...wc...
pozdrawiam serdecznie