Mam talię i babskie biodra
Chyba jestem kobietą
Mam talię i babskie biodra
Nawet dwie piersi urosły
Natura jest dla mnie dość szczodra
Mam w szafie stos fatałaszków
Maluję się, depiluję
Lecz gdybyś mnie kiedyś zapytał
Czy ja kobietą się czuję
Odpowiem bez chwili wahania
I zawód Ci sprawię zapewne
Że babą się nigdy nie czułam
I pewnie już nigdy nie będę
Nie jestem słodką kokietką
Bezbronną, płochą niewiastą
Wolę na mecz gdzieś pojechać
Niż w kuchni upiec Ci ciasto!
Zamiast babskich ploteczek
Fryzjera i kosmetyczki
Wybieram książkę, gazetę
Aparat fotograficzny
I tylko czasem, chwilami
Przebieram się za kobietę
Trzepocę czarnymi rzęsami
Wzbudzam wśród innych podnietę
Rozchylam bezbronnie usteczka
Spoglądam na was kusząco
Przyznaję, bawię się wami!
Bawię imponująco!
Zgrywam słodką dziewuszkę
A kiedy już widzę, że
Myślicie „słodka blondynka”
Z wyczuciem kończę swą grę
Mówiąc o prawach człowieka
Swobodnie politykując
A swoje doniosłe tezy
Rzeczowo argumentując
Nie jestem stricte
„kobietą”
Lecz to zaleta przecież!
Mam cechy nie obce facetom
I urok znany kobiecie!
Komentarze (12)
moje wielkie uznanie za kunszt słowa, tematykę i ..
feminizm :-) ,
jednak jesteś kobietką,nie zaś kokoietką.Masz
charakter,znasz swoją wartość.Urokliwy wiersz.
Świetne podsumowanie "prawdziwej kobiety", a nie
słodkiej trzpiotki-idiotki. Wiersz z humorem dużej
klasy.
Super wiersz, o tak bardzo mi się on podoba, tyle w
nim zaciętości, chyba mi się nawet kojarzy tem wiersz
ze mną... Pozdrawiam i życzę weny
....ciekawie pomyślane...każda niewiasta ma swój styl
i swoją....podnietę,,,,i obojętnie w co się
ubierze....
świetny wiersz .. podpisuję sie pod nim dwoma recami
:) słodkie idiotki to nie my :)
I taka winna byc kobieta, co w drugiej kobiecie
szacunek wzbudza. Nie zazdrosc, a szacunek.
Piękna, wyemancypowana kobieta znająca swoje zalety i
korzystająca z nich troszeczkę wyrachowanie... Podoba
mi sie taki typ !! Wiersz czyta się z przyjemnością bo
zabarwiony humorem!
ciekawy i wesoly temat, z pewnoscia mnostwo kobiet
moze sie z Toba identyfikowac, wiersz " z
przymruzeniem Oka"...
Fenomen prawdziwej kobiety! Nie wierzę! ale jak mówią-
wyjątki potwierdzają regułę- zatem :
Nic ci więcej nie zostaje , jak tylko śmiać się ze
zniewieściałych mężczyzn...
Wspaniale opisana biografia,tak jak Ty.To sie nazywa
prawdziwa kobieta!
No tak - prawdziwa kobieta wcale nie musi bez przerwy
trzepotać rzęsami pewne cechy uznane za męskie, mogą
tylko dodawać jej klasy. Świetne spojrzenie na tzw.
kobiecość :)