Mama
Wstaję w nocy
czy żyjesz
i dni jakieś niczyje
jawą a może snem
wiem
jeszcze czekasz
życie wolno wycieka
z dłoni którą
odsuwasz
szklankę wody
lekarz
nie chce już pomóc
odesłali do domu
serce
jak pięść ściśnięta
już prawie nie pamiętam
że byłaś mi mamą
odwróciły się role
okruch chleba
na stole
nie zjedzony
Komentarze (14)
Serce ściska
gdy nadzieja pryska...+
Pozdrawiam.
Chwalebne jeśli z własnej woli,
w tej trudnej odwróconej roli!
Pozdrawiam!
Piękny, bardzo wzruszający, łapiący za serce wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny, wzruszający wiersz... Takie życie, najpierw
rodzice mają dzieci, a potem dzieci rodziców, chociaż
tak można się odwdzięczyć za trudy wychowania...
Smutne. Pozdrawiam serdecznie:)
Wzruszający wiersz, "serce jak pięść ściśnięta"-
ileż bólu w słowach. Pozdrawiam serdecznie.
Podoba mi się ten opis, jest obrazowy, poetycki i ma
rytm, więc miło się czyta. Plusuję, pozdrawiam.
Tak trudno pogodzić się z odejściem bardzo bliskiej
osoby.Piękny,wzruszający wiersz+++
tak już jest, najpierw my dajemy opiekę dziecku potem
same je potrzebujemy... wszystkim mamusią pogodnych
dni i obyśmy zawsze były podporą dla naszych pociech
:)
tak już jest, najpierw my dajemy opiekę dziecku potem
same je potrzebujemy... wszystkim mamusią pogodnych
dni i obyśmy zawsze były podporą dla naszych pociech
:)
Domyślam się Krysiu jak to może boleć. Mówisz za Nią,
decydujesz za Nią, chciałabyś za Nią oddychać...
Tymczasem możesz tylko nasłuhiwać. Bardzo jestem z
Tobą. Przytulam :)
Wzruszajacy, piekny wiersz...
Piękny, poruszający... Rozumiem te odmienione role,
też o tym parę dni temu napisałam. Tak trudno się z
tym pogodzić.
Życzę dużo sił i pogody ducha, bo to potrzebne i Mamie
i Tobie :)
Wzruszający wiersz, przypomniał mi jak odchodził mój
ojciec. Zamiast "wstaję" czytam sobie "sprawdzam".
Pozdrawiam.
To tak bardzo osobisty tekst, że trudno o komentarz,
ale wiem o czym piszesz, bo byłam w podobnej sytuacji.
Pozdrawiam.