Maminsynek
Kiedy niejaka Aldona z Prusic
próbuje męża swojego zmusić,
do tego by jej pomógł,
ten chyłkiem wieje z domu,
by się wypłakać w rękaw mamusi.
Kiedy niejaka Aldona z Prusic
próbuje męża swojego zmusić,
do tego by jej pomógł,
ten chyłkiem wieje z domu,
by się wypłakać w rękaw mamusi.
Komentarze (55)
limeryk fajny z synkami w życiu
tak bywa wiem coś o tym
serdecznie pozdrawiam
Dziękuję Anno i Dulcyneo za odniesienie się do tematu.
Miłej środy:)
Potem mamusia jeszcze synowej głowę suszy, że on taki
przepracowany, to ponad jego siły...
Maminsynków nie lubię, ale limeryk mi się podoba :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Dzięki Dziewczyny za poparcie przekazu.
Miłego wieczoru:)
Masz racje są tacy, w moim sąsiedztwie taki
mieszka...pozdrawiam Aniu;)
ech te maminsynki :(
super Aniu :)
Dziękuję Teresko, Wiktorze i Zenku za wypowiedzi w
temacie. Miłego wtorku:)
Powinna go może kusić
zamiast od razu zmusić
Pozdrawiam Krzemanko :)))
Oj! - niedobra ta synowa dla synka, skoro musi - do
mamy.
Pozdrawiam KrzemAniu:)
Cóż, pewnie są i tacy i tacy. Tego tematu nie
analizowałam.
Aniu, miłego wtorku
Dziękuję Janino i pietrasie za wypowiedzi w temacie.
Dobranoc:)
To wina mamusi, powinna obciąć rękawy w swoich
ubraniach, albo dać synowi dużą pakę chusteczek.
Tragedia dorosłego-małego i innych wokół niego :)
Pozdrawiam.
Dziękuję kolejnym gościom za komentarze i uśmiechy.
Miłego wieczoru:)