Mamo nie rób mi tego!
Mamo wróć do normalności, bo brakuje mi miłości.
A już myślałam,że będzie cudownie,
tak jak ogląda się sztuczne ognie.
Mama wróciła do normalności
i życie było pełne miłości.
Cudnie się tamte chwile wspomina,
kiedy to była prawdziwa rodzina.
I kilka latek to wtedy trwało,
kiedy się serce w miłości kąpało.
Lecz nagle stało się to
czego nie chciałam,
czego powrotu bardzo się bałam.
I po raz kolejny sięgnęła tego,
co się popija za sprawą bliźniego.
Rodzina z ciepłem mi się kojarzy
i w mojej także cieplutko było,
lecz teraz wszystko na nowo wróciło.
A wszystko to wina jest mojej matki,
co lubi zaglądać do szklanej karafki.
Mamo proszę nie rób tego, bo mnie krzywdzisz tak boleśnie, że koszmary miewam we śnie!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.