marnosc
codziennie chylisz sie ku upadkowi,
jezus maria,
przemijasz,
czy dwadziescia osiem lat to juz tak
duzo?
a jednak widac..... a trzydziesci ,
czterdziesci!!!!!!!!!!
i gdzie jest ten czas ten najlepszy moj
czas"
i boje sie starosci a jaka ona jest;
ać tli sie nadzieja ze niejest tak zle
toc lize ta cipke bo z nia nie jest zle
autor
drugigarnitur
Dodano: 2010-02-03 19:49:01
Ten wiersz przeczytano 883 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
do mnie też nie trafia, zbyt... wyuzdany ten ostatni
wers.
nie jest...popraw...nie trafia w moje gusta,
szczególnie ostatni wers