Marzec
Smutek mnie ogarną, wielki niczym dąb
Nie mogę się domyśleć tego, co powoduje
go
Może to zmęczenie, może to ból
Myślę jednak iż to pogoda zły na mnie wpływ
ma…
Raz świeci słońce, ciepło jest
Za chwilę jednak chmura nadchodzi i pada
śnieg
Mam już dosyć, brak mi już sił
Niech przyjdą już ciepłe dni, tygodnie
całe
Samopoczucie się poprawi nie tylko mi
Wyglądam przez okno i znów widzę biały
puch
Co się dzieje ze światem, cóż ze sobą
począć mam
Otoczenie irytuje mnie, mam już dość!
Lecz nic zrobić nie mogę, niech pomoże
ktoś
Odizolowałem się od ludzi, na moment spokój
mam
Spróbuj ktoś to zepsuć, nie wahaj się
Pozostanie mi tylko jedno, użycie
sił…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.