Marzenia...
Kocham bardziej Ciebie
niz siebie sama
bo we mnie zalet juz malo zostalo...
Tego co moje
nie ma juz wcale...
Tym co juz bylo
sie nie pochwale...
Zamknelam na klucz
marzenia stale
ktore sa pachnace
jak paczki kwiatow biale...
Wiem jednak ze swoja wonia
mnie nie oslonia...
Przed sila zlych ludzi
mnie nie obronia...
Bo czy mozna sie wogole
schowac w marzeniach...
i w dniach pogodnych
ktore dziadek czas zmienia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.