Marzenia
Marzenia... czym one są, kto to wie?
występują jak mgła bez większego sensu
nie ma uśmiechu, radości i poczucia
sensu
Jak szklana kula wszystko się odbija
nawet spojrzenia, słowa i westchnienia
Żyje się tak, jakby nie było jutra
bo może w ten sposób, można coś zrobić
Chciałoby się powiedzieć, proszę Cię
zrób to, uśmiechnij się do mnie, daj mi
jakoś zrozumieć, czemu tak jest a nie
inaczej
Nie można nawet tego wyszeptać czy
pokazać,
bo tak naprawdę jest smutek i smak
codziennej goryczy, owijającej wszystko
i już nie dającej normalnie oddychać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.