Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Marzenia z domu dziecka

Oczy cierpią, nie ufają.
Lekceważą smak litości.
Po cichutku uciekają.
Gubią gestów zbędny pościg.

Myśli kołtun zaniedbany.
Otoczone szybą mury.
Oddech serca rysowany.
Palcem skrobie już kontury.

Te godziny, gdy pod kocem,
łza określa snu granice.
Niemożliwe, by ad vocem,
rozkochały się źrenice.

Obojętność to przypadłość,
zagęszczone śle powietrze.
Odczuwalna przez bezradność,
strzępi dziury, gdzieś na swetrze.

Wciąż samotność jest kompanem,
mimo setek znanych twarzy.
Sen przychodzi tu nad ranem.
Krótka chwila, by pomarzyć.


... każdy zasługuje na ciepło rodzinne...

autor

ikcesok

Dodano: 2021-02-09 19:11:51
Ten wiersz przeczytano 1565 razy
Oddanych głosów: 33
Rodzaj Sylabiczny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (35)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Bardzo ciężkie życie mają takie dzieciaki pozbawione
matczynej opieki. Gorzej jak sieroty. Serdecznie
pozdrawiam.

Pan Bodek Pan Bodek

Przepięknie napisane strofy.
Ściskają...

Pozdrawiam Autora serdecznie

JoViSkA JoViSkA

wiersz wzrusza do łez...aż chwyta za serducho...jest
taki smutny i prawdziwy...
pozdrawiam cieplutko

sisy89 sisy89

Smutny wiersz.
Takie dzieci marzą tylko o tym, by być kochane.
Niestety, różnie ich losy wyglądają, nie każde dziecko
ma tyle szczęścia, by znaleźć kogoś bliskiego...
Pozdrawiam serdecznie.

anna anna

tęsknią za rodziną.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »