Marzenia o północy
Samotność budzi wciąż ze snu,
głęboko patrzy w oczy.
Chce zabrać to, co mam -
marzenia o północy.
Jak oddać je tobie mam,
skoro to moja nadzieja.
Serce zacznie głośno łkać
z bólu umierać.
Odejdź o świcie, jak gdyby nic,
pozostaw zapach otuchy.
To jedno bicie w sercu mym,
potrafi skałę skruszyć.
Nie oddam pragnień nigdy,
niech bajka wnet przemówi.
Piękny poranek budzi mnie,
miłość która tuli.
autor
Ola
Dodano: 2014-11-01 11:41:49
Ten wiersz przeczytano 3881 razy
Oddanych głosów: 118
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (86)
Miłego wieczorku:-)
Miłego wieczorku:-)
Dziękuję za wizytę, ostatnio rzadko bywam na Beju:-).
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładnie Olu:)
Bardzo ładnie Olu:)
pogoń smutek
Oluś już grubo po północy ale musiałam Ci ciszę
zagłuszyć i cichutko powiedzieć dobranoc :)
Ciekawy wiersz na dobranoc mhmmmm, tak myślę Oleńko,
że te słowa warte są przypomnienia cyt.
Nie oddam pragnień nigdy,
niech bajka wnet przemówi.
Piękny poranek budzi mnie,
i miłość która tuli.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę:)
Trwaj chwilo pachnąca jesienią
pełna woni i pamiętnych zdarzeń...
Chwilo marzeń tęczowych,
tych spełnionych i oczekiwanych...
Dziękuję za wizytę i komentarze. Miłego wieczorku:-)
Pięknie napisane. Pozdrawiam Olu.
Niech miłość otula, kochanek przytula-:) Oleńko
smutny, ale z odrobinką optymizmu. Dostrzegłam go.
Pozdrawiam-:)
wychodzi...super aura jak na listopad:) miłego dzionka
Olu
wersy smutkiem owiane..:)
Dziękuję Jadwigo.
Miłego dnia:)
Już znikam:)