Marzenie -wolność.....
Chcę teraz leżeć na trawie!!
Na pięknej, soczysto-zielonej trawie....
Aby jej koniuszki pieściły moje ciało..
Aby przeszedł mnie dreszcz...
A czyste powietrze delikatnie muskało moje
zmysły..
Aż zakręci mi się w głowie..
Jednocześnie zakręci moim życiem,
Moimi myślami
W koncu spadnie na mnie ciepły, wiosenny
deszcz...
Wymyje ze mnie wszystko co brudne,
co śmierdzące,
co niechciane...
I będę tańczyć w rytm odbijających się o
ziemię kropel...
I będę wolna!!!
I będę czuła, ze zyję!!!
A umrę przez zachłyśnięcie zbyt ostrym,
czystym powietrzem...
i chyba nie tylko ja czuję podobnie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.