Maska.

Maska niezdarnie osłania fakt, iż Bozia zapomniała
Autora pocałować w czółko i upragniony talent diabli
wzięli.

Nawet ci z maską na twarzy- marzą! ( może o zrzuceniu
maski??) Na szczęście marzenia potrafią się często
ziścić!

Trudy życia codziennego coraz częściej się prawie
proszą o porzucenie masek i spojrzeć na świat realnie
i bez krytycznie,a czego do tej pory nie robimy tylko
dla tego że boimy się spojrzeć prawdzie w oczy! Nie ma
mocnych,ale to właśnie człowiek wypracował tą
atmosferę strachu i my się jej boimy- człowiek boi się
człowieka!W wierszu dokładnie to widzimy!

Nawet "twardziele " lubią sobie pomarzyć - też tak
sądzę. Ostatnia zwrotka - sama prawda.
Wiersz jak zwykle /trudno nie da się nie powtarzać/
pieknym piórem pisany, z dawką humoru, leciutki, ładne
rymy
dla mnie s u p e r ! ! ! +

Dopoki z wiara i nadzieja czekamy na spelnienie marzen
jestemy soba i zycie toczy sie dalej,,,interesujacy
refleksyjny wiersz.

podoba mi się, pomimo maski na twarzach pozostają
marzenia, przybierają coraz to realne ksztalty

hmm nazywamy czasy współczesne "wyścigiem szczurów"
tak jak napisałeś "twardzieli wciąż gramy" ... tylko
jak długo tak można?...odskocznią tego są nasze
marzenia ...wiersz jakże współczesny bardzo...:)

Jest to święta prawda, że marzenia nadają sens naszemu
żywotowi.
Gratuluję, wiersz mi się podobal dlatego oddałem na
niego swój głos...

hmm...dopóki jest wiara i nadzieja na spełnienie
marzeń jesteśmy sobą ..przychodzi czas, kiedy wszyscy
zdejmą maski z twarzy i zacznie się prawdziwe życie
...nie można żyć w wiecznym karnawale...Interesujący
wiersz ..aktualny