Maszerują...
Idą grupami, lub samotnie
Niektórzy siedzą w oknie.
Odbiorniki włączają
Tam kazania słuchają.
Pokarmem duszy posileni
Porankiem wśród zieleni.
Wzdłuż lasu powracają
Na ustach uśmiech mają.
Od narodzin do lat późnych
Mimo zawirowań różnych.
Na ucztę są wzywani
Przez życie doświadczani.
Choć minęło wiele lat
Kochają ciągle ten świat.
Pomimo, że los srogi.
Przed śmiercią nie czują trwogi.
27.02.2009
Komentarze (10)
skłania do refleksji
pozdrawiam :)
Bardzo wymowny wiersz,ciekawie napisany,ma cos w
sobie...koncowa faza tylko dopelnila cala poprzednia
czesc,nadzjac jej wieksze brzmienie.SLicznie.
Wzruszający i głeboki w swojej wymowie.
Jest w nim głębia. Piękny wiersz, zmusza do refleksji.
Ciekawie, pozdrawiam :)
Tak,to trudny okres naszego życia- ładny refleksyjny
wiersz-pozdrawiam!
Można się zastanowić bo każdy z nas przeżywa swoje
życie inaczej,nie wszyscy biegną do kościołów,lub mają
inny wyznacznik wiary,mądry wiersz.
wiersz zmusza do zastanowienia się, podoba się, moja
sugestia postaraj się zadbać o równą ilość głosek w
wierszu
Bardzo dźwięczny wiersz - droga przez życie...
Skłania do przemyśleń, temat świetny. Wiersz ładny,
piękne rymy.