Mataczenie na życzenie (fraszka)

Tak zamataczyłaś, zakręciłaś i mnie rozbawiłaś, a
przecież o to chodzi we fraszkach, dobór słów
sprawia,że świetnie się czyta, trochę szeleści jak
odgłos stu nóg..))

dziękuje za mój uśmiech na dzień dobry ;)fajna :)

Pewnie ..stokrotnie zaprzeczyła ..tym jednym słowem
wydała stonogę .,nic dziwnego ze ta się roześmiała..

z humorem potrafisz pisać:-)
rozbawiła mnie ta fraszka:))))))))))

Super fraszka ...bo przedstawiasz taka bardzo zyciowa
sytuacje ,ze czesto sie smiejemy w najmniej
odpowiednim momencie...

No ćwirkowi przez przypadek trafił dobry kęsek w
postaci stonogi,a morał?Niech każdy pilnuje swego nosa
i nie naraża innych..

Stonoga sie smiala i gdzie sie ukryla sama wypaplala
Fajna fraszka

Sama fraszka może i ok gdyby nie ten kłopot ze
składnią ;) druga i trzecia linijka do poprawy - brzmi
okropnie niezgrabnie i psuje całość, z tym mataczeniem
też jakoś zgrabniej mogło być

Stokrotka "stokrotnie" stonogę widziała, ale
zaprzeczała - już się zamotałam... bo jestem jak ona
rozweselona.

mataczenie oj to cos z polskiego podworka...
przeczytalam z przyjemnoscia

dobra, pomysłowo napisana fraszka...tak to jest, że
nieraz trudno powstrzymać się od śmiechu w najmniej
odpowiednim momencie :)

Stonoga się schowała, a stokrotka o tym nie wiedziała
(?) czego się wstydziała (bo po co by mataczyła?).
Stonoga spaliła żart (?) z powodu komiczności
tłumaczeń (?). Głęboko ukryty (?) morał.

Ta fraszka skojarzyła mi sie z zabawa z moim synkiem w
chowanego...on tak jak ta stonoga chacha.

Fajnie - stokrotka, stukrotnie i stonoga - jakie
połączenia ?
No i stonoga roześmiana pod stokrotkę się schowała ?
Super i Brak słów.
Króciutko, zwięźle, wesoło - co jeszcze można chcieć ?

Brawo i tgyle.