Matka emigrantów
A wiec wybrali sobie nową Ojczyznę
w tej rodzonej zabrakło dla nich chleba
może tak trzeba
może takie drogi są przeznaczeniem
ja ich nie zmienię
i aby nie poszli na zatracenie
zostawię moją ojczystą ziemię
skropioną krwią przodków
i znojnym potem
pójdę za nimi
i nie wrócę z powrotem
do lasów zielonych
jezior i strug wplecionych
w gwary żab i klangor żurawi po błoniach
w rżenie przez mgłę o świtaniu konia
do jaskółek nad oknami w pełne gniazd
świergoty
a na schodach o południu wygrzewające się
koty
to wszystko zostawię
może na chwilę zatrzymam się przy stawie
postoję u krzyża na rozstaju
i żegnaj kraju
idę w obcą krainę
tam umrzeć
i każę na grobie wyryć sobie
"Wieczne odpoczywanie"
a dla dzieci
"Ojcze nasz" i "Zdrowaś Maryja"
i "Chwała Bogu w Trójcy Jedynemu"
a po temu
żeby kiedyś wspominając
matkę , babkę a potem prababkę
ot tak bodaj przypadkiem
przeczytali słowa modlitwy
która nicią wiodąca do nieba.
Trochę szkoda
ale wiem, że tak trzeba.
Komentarze (18)
pójdę za nimi
i nie wrócę z powrotem
Krysiu czytam Twój wiersz
i pocą sie oczy
b.dobry wiersz
Dobry wiersz, czasami mam wrażenie, że Polska brzmi
dumniej z oddalenia. Pozdrawiam :)
To co było jest jak sen...
Patrz do przodu, a nie wstecz,
Życie to tak piękna rzecz.
Ciesz się z każdej chwili,
która życie Ci umili...
dobry wiersz/ z punktu widzenia matki/ jej rozterki...
/ czesc opisowa liryczna / pozdrawiam
Czasem tak trzeba.Życie wiele razy pisze trudne
scenariusze.Pozdrawiam.
Przesłanie wiersza jest piękne, mówi o przekazaniu
wartości życia i wiary dzieciom, bez względu na to
gdzie się przebywa. Pozdrawiam.
Smutno tak wyruszać z kraju! Pozdrawiam!
a mówią ze starych drzew się nie przesadza ...szybko
umierają
bardzo dobry wiersz - pozdrawiam:-))))))))
Wiersz bardzo piękny i mocny w przekazie.Wzruszyły
mnie opisy lasów,jezior,klangor żurawi na błoniu,i
rżenie koni.Czuć w tych wersach nostalgię-cóż jesteśmy
przecież poetami,więc to co
czujemy-piszemy.Pozdrawiam.
Kryha
Tak, teraz rozumiem.Dziękuję za dogłębne wyjaśnienie,
co poetka miała na myśli.
Ja tez ze swoimi wierszami się nie utożsamia.To tylko
wiersze.
Pozdrawiam
Art123 chyba nie zrozumiałeś sensu wiersza chodzi mi o
poświęcenie matki, która dla dzieci myśli naprzód,
poświęci siebie, aby gdzieś tam w głębi siebie
zachowały swoją tożsamość. Tak całkowicie nie
utożsamiam się z peelką. Taka mnie naszła myśl i
zawarłam ją w moim wierszu.
Kryha
Tylko ich odwiedzaj, nasze pokolenie umrze z tęsknoty
za krajem.Wiem, tęsknota za dziećmi wielka.Na
szczęście moje pracują w kraju.
Pozdrawiam
Art123 To nie żadne pretensje do nikogo, takie życie.
Dzieci wybrały sobie życie za granicą i zastanawiam
się czy nie dołączyć do nich.
Przeżyłaś stan wojenny, pamiętam Twój wiersz o tym
handlu rąbanką, to przeżyj i demokrację w kraju.
Ładny wiersz.
:))
ludzie zawsze wędrowali, a jak
ktoś stawia sprawy na głowie
to jest tylko jego sprawa
patriota w pojęciu dzisiejszym
to widać idiota
A przekonanie kogoś że jest odwrotnie mija się z
celem.
Funt jest dla plebsu królem
Pozdrawiam serdecznie