W matni złudzeń
Wciąż zmieniasz swego życia szlak,
znów idziesz wyboistą drogą.
Dawno zgubiłeś szczęścia znak,
zadręcza cię myśl,,już nie mogę"
Pozór radości zdobi twarz
lecz oczy smutne, zagubione.
Na sercu ciąży ostry głaz
grzechów, przez nią niewybaczonych.
Będziesz się żalił i wybielał
wciąż zapatrzony w swoje ego.
Lecz głaz będzie cię uwierał
choć powiesz,,nie ma tego złego..."
Klątwa dawno nałożona
pustką wypełni twoje życie,
a wyobraźnia z diabła łona,
do końca będzie mamić skrycie.
Komentarze (19)
okropna sytuacja, przerażający stan
Wpadłem ponownie aby życzyć miłego weekendu pani Elu.
:)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo trudne życie z takim obciążeniem.
Pozdrawiam serdecznie.
Wymowny wiersz, na trudny, życiowy temat. Pozdrawiam
serdecznie :)
Oby ta droga była bez wyboi...życiowo i refleksyjnie
podeszłaś do tematu wiersza.Pozdrawiam
świetny, wymowny i refleksyjny przekaz wierszem w
smutnej tonacji:) pozdrawiam serdecznie
Bacz gdy wybierasz drogę życia
obyś nią nigdy nie powracał.
I abyś tą przebytą trasę
swymi błędami nie oznaczał.
Nie słuchaj złego szeptów licznych
one do szczęścia nie prowadzą.
A słuchaj tylko swego serca
bo rady serca nie zawadzą.
Kieruj się sercem i rozumem
one cel życia ci pokażą.
A nawet ludzi słowa brzydkie
twe dobre czyny to wymażą.
Żyj aby kochać i być kochanym
bo cóż w tym życiu nam potrzeba.
Swoją dobrocią i czynami
czyńmy na ziemi kawał nieba.
Dobrego wieczoru i kolorowych snów Ci życzę z całego
serca Elu.
I bylo niezle... i nagle rytm sie zalamal w ostatniej
zwrotce .
Brakuje jednej sylaby do porzadnej sredniowki, np:
"Klatwa juz dawno nalozona"...
Witaj .
Podoba się wiersz, kazdy wybiera drogę, by była bez
przeszkód, do przejscia, albo je omija, z daleka:)
Pozdrawiam serdecznie.
Och zycie, powiedz peelce
jak ma isc, by nie upasc, piekny wiersz chociaz boli,
pozdrawiam,
Ciekawy wiersz.
trudna to droga gdy trzeba ją pokonać samotnie z
ciężarem klątwy - bardzo dobry wiersz - mój dziś też o
drodze:-)
pozdrawiam
Peel nosi maskę radości na twarzy, podczas gdy gryzie
go sumienie. Zrobił byłej swojej kobiecie krzywdę (czy
psychiczną, czy psychiczną) i to wciąż jego obciąża.
Dobry wiersz Elu. :)
Ślę moc serdeczności, wpadaj częściej.
Wena;
Mądra jesteś weno, idealnie zrozumiałaś.
Dziękuję.
Bardzo życiowa refleksja.
Pozdrawiam serdecznie :)