Męczy mnie determinacja
Męczy mnie determinacja,
By uzmysłowić sobie winę.
Ja który wiem co znaczy nacja,
Przez własną mądrość wkrótce zginę.
Będę wieszany za poglądy,
Torturowany prawdy słowem.
Aż poodrzucam słuszne sądy,
Albo tych sądów, choć połowę.
Widzę swą przyszłość bardzo krótką,
Na linie skończę żywot drania.
Jakże mi walczyć przeciw smutkom,
Które nadzieję chcą przesłaniać.
Męczy mnie troska o nadzieję,
Co brzmi jak echo powtarzane.
Lecz czemu głupio wciąż się śmieję,
Wiedząc, że słyszę słowa znane.
Komentarze (7)
Wiem droga Minawio że tak powinienem zrobić , ale z
czystego lenistwa tego nie czynię....dzięki za miłą
uwagę.
trudno iść zawsze pod prąd..albo podzielisz poglądy
innych, albo ciebie zdepczą...
Bardzo dobry wiersz, pozdrawiam.
Ciężko walczyć ze smutkiem. Cieplutko pozdrawiam
"Wiedząc, że słyszę słowa znane" - i co tu dodać?
Wiersz z górnej półki...Pozdrawiam.
Witam. Bardzo dobry wiersz, treść jakże prawdziwa.
Pozdrawiam.