Melancholijnie
to co jest we mnie silniejsze
to moja prośba o siebie
moja prośba o oddech pod głęboką wodą
wyniesiona falą wewnętrznej muzyki
jestem tak przezroczysta
że przegląda sie we mnie księżyc
tak otwarta na przepływ świateł i cieni
marzę, by zawrócić słońce ku wschodowi,
by znaleźć się na linii twoich źrenic,
lecz wszystko tak szybko znika za
horyzontem
autor
m@gik
Dodano: 2006-06-08 11:24:25
Ten wiersz przeczytano 477 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.