Melania i fiołki
W wazoniku tak malutkim,
że mógł służyć za zabawkę,
po namyśle,co trwał chwilkę,
ułożyła Mela kwiatki-
to pachnące są fiołki,
które goszczą tu czas krótki,
lecz "dorosłej" dziś Melanii
pomagają przegnać smutki.
Smutki Meli są nieduże:
O! Zgubiła się pończoszka!
Piesek nie chciał jeść śniadania!
Kawa była nie dość słodka!
Fioletowa chmurka płynie
wprost do spuszczonego noska.
O! już ucieszona Mela
i już zapomniana troska.
autor
amelia
Dodano: 2013-04-25 08:50:50
Ten wiersz przeczytano 1675 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
do bomi
no tak, ale to przełamanie ,ta arytmia podoba mi się
:)
ale bardzo dziękuję za uważne czytanie
/to pachnące są fiołki/ mi chodziło o ten wers, tu
jest arytmia, chyba żeby czytać fijołki, licentia
poetica:)
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
dziękuję,dodałam, jest lepiej,też mi nie brzmiało ale
jakoś się tak napisało samo
ps podziękowanie dla bomi i dla MamaCóra
Cieplutki ten Twój fiołkowy "motylek" :-)Śliczny :-)
Pozdrawiam.
Miły wierszyk:>)
Bardzo sympatyczny wierszyk dla małej Melci na
fiołkowy uśmiech. Za radą bomi warto dopieścić 4 wers,
wiersz będzie jeszcze piękniejszy. Pozdrawiam :)
Mmmmmm...sympatycznie i zapachnialo
fiolkami:)Pozdrawiam.
Ciekawie i ciepło o fiołku. Sam w sobie jest piękny a
jeszcze piękniejszy w Twoim wierszu. Pozdrawiam
ładny ciepły wiersz:)
sympatyczny wierszyk, może być i o naszej bejowej
malanii:)
4.wers gubi rytm przy zgrabnym 8-zgłoskowcu,
pozdrawiam