Men- luzak!
To nie o WAS- bejowe chłopaki Wy to rycerze, pracusie, zakochani, żaki Poezją nas wyłącznie codziennie raczycie Z wami słodkie i klawe jest życie!
Podrywacz- uwodziciel- mało powiedziane
Coś do niego mówisz- jak grochem o
ścianę!
Luzak -bez poczucia świętego obowiązku
Nie żyje w żadnym, damsko- męskim
związku
Seksualny sabaryta, tylko satysfakcja
Ta chwilowa radość, jego tylko racja!
Nazwisko rasuje wypchanym portfelem
Włosy –styl jeża natłuszczone
żelem
W zanadrzu kilka obcych słówek na wszelki
wypadek
Zamieszany w liczne i ciemne układy
Głos wibrujący, podparty znaną i firmową
metką
Wygłasza tyrady z byle jaką bzdetką
Blondynka z żurnala obwieszona złotem
To jego pieszczocha, tygrysek lub kotek
Na nocne eskapady, kaprysy kabotyna
Udawacza, gracza, chińskiego rzymianina!
Strzeżcie się dziewczyny tych męskich
podróbek
Wąsików uczernionych, okraszonych słówek
Metek, drogich wód, zagranicznych wojaży
Wysokich premii, najlepszej
sprzedaży…!
Pochwały nagiego króla, narcyza,
szowinisty
Z podróbką dyplomu z uczelni, egoisty
Unikajcie szulera, bo czeka gorzki
finał…
Zapytam wtedy: czyja to jest wina?
Wokół jeży się od nocnych nietoperzy
Żerujących nocą, bo ciemność nie
wierzy…
Niedostatki ,uczucia głęboko ukrywa
Mnie nie zachwycisz, już cię nie ma
...spływaj!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.