Mężu mój
Eleanie mężu...:)))
Tylko u boku Twego szeptem się czuję,
tonę niedosytem, dotykiem rozkwitam.
Płatkami róż nocą i dniem świat
malujesz,
blaskiem iskrzę, nie w gwiazdach a w
galaktykach.
Światłem marzeń płyniemy razem szalejąc,
gorącym powietrzem zmysłami zstępuję.
Magicznie podpływasz do celu wariując,
rozgrzewasz opuszkami dolną granicę.
Universum wzrastasz bezdechem i sterem,
chwilę uwieczniając, ogień rozpłomieniasz.
Usta płonące zamykasz pocałunkiem,
rozkosz dotyku cudownie rozanielasz.
w różanych płatkach oddycham dniem i nocą w różanej niewoli...
Komentarze (65)
Czytając Wasze miłosne wyznania trudno się nie
rozanielić. Życzę samych uśmiechniętych i udanych
chwil:))
Jesteś zniewolona nieustającym żarem przepięknej
miłości...aż zazdroszczę...:)) Pozdrawiam...
gdyby tak każdy gorącym pragnieniem podchodził do
swojego związku... ciągle wyznaczając sobie jakieś
granice ...które by przekraczał dzień i w nocy i razem
by płynęli... po galaktykach rozpalając miłość w
pocałunkach gorących ...
Marku
dziękuję za czarownika:)
miłego dnia:)
Masz czarownika, gratuluję:). M