Mężu mój
Eleanie mężu...:)))
Tylko u boku Twego szeptem się czuję,
tonę niedosytem, dotykiem rozkwitam.
Płatkami róż nocą i dniem świat
malujesz,
blaskiem iskrzę, nie w gwiazdach a w
galaktykach.
Światłem marzeń płyniemy razem szalejąc,
gorącym powietrzem zmysłami zstępuję.
Magicznie podpływasz do celu wariując,
rozgrzewasz opuszkami dolną granicę.
Universum wzrastasz bezdechem i sterem,
chwilę uwieczniając, ogień rozpłomieniasz.
Usta płonące zamykasz pocałunkiem,
rozkosz dotyku cudownie rozanielasz.
w różanych płatkach oddycham dniem i nocą w różanej niewoli...
Komentarze (65)
Kazimierzu dziękuję
To byla zabawa z Elena w e wspólne pisanie na Beju,
postacie wymyslone, Elena mezem ja żoną :)
Pięknie do męża, pozdrawiam ciepło.
Weno
rozbawiłaś,
dziękuję:)
Przypomniała mi się fraszka mojej przyjaciółki: "Mężu
mój za drzwiami stój, bo w domu twym kochanek mój..."
Napiszę krótko - sielanka w różanych płatkach :))))
Z uśmiechem pozdrawiam.
tylko kobieta
patrzy tysiącem barw
i milionami odcieni
;)
Pogubil sie TOMash w tych uniesieniach i zaplatal w
pragnieniach... jak wy mozecie tak zyc, w tej milosnej
burzy czlowieka nie widac:))))
Pawle
A może tak na przekór wbrew oczekiwaniom
chciałoby się odczernić życie zaróżowić
i osłodzić gorzkość marzeniami, może właśnie
o to chodzi, by duszę z siebie wyswobodzić...
pozdrawiam serdezcnie i dziękuję za poczytanie:)
Różowo... A ja lubię ciemno... Lukrowo... A ja lubię
gorzko...
Romantycznie... A ja lubię smutno...
Mimo tego, i nie mam pojęcia dla czego bardzo mi się
to podoba. :) :)
Pozdrawiam
Paweł
kkamil
dziękuję za poczytanie
to zabawa z Elena Bo
pozdrawiam:)
Eleanie...hmmm? To jakiś komplement ?:)
Piękne wyznanie, choć jak dla mnie trochę tego różu za
dużo ;)
Waldi
Ty wszystko wiesz...
:)
Mariat'
rozbawiłaś mnie do łez...
jestem uhahana, dziękuję
Ci kochana:))
No świetne imię tego Twojego mężusia, Który/a nie
mniej ciekawie do ciebie pisuje, a ja wasz słodki
krytykant bacznie obserwuję i czasem nawet zapunktuję
za odgrywanie na dziś modnych postaci. Bo to dziś
takie czasy, że na twarzy ludzie noszą majtasy i
czasem za uchem gumka pęknie, a korzyść z tego taka,
że tu z pękniętej gumki nie będzie dzieciaka.
Chociaż... was to można razem i pod prysznic puścić z
czystym sumieniem, to przynajmniej plecy sobie
wyszorujecie.
masz nie moje kochanie delikatną duszę ...i daj nowy
wiersz ...