W mgiełce

"W mgiełce".
31.01.2024r. środa 08:04:00 na telefonie.
Na laptopie później.

W mgiełce
Jak ptaki zanurzamy się.
I razem podążamy
W labiryncie tej życiowej normalności.

Jeszcze wczoraj
Myśli, które dają wspomnienia
Wyglądały inaczej,
Ale znów powrócą.
Oby już w tej naszej,
Wymarzonej perspektywie.

Czasami nawet się nie chce
Oglądać to, co się tak bardzo lubiło
Lub lubi nadal.

Pewne zniechęcenie,
A nawet bardziej zmęczenie
Poszukiwaniem tej jednej ważnej sprawy.
Pracy.
Powoduje to,
Że w codzienności wyskakuje
Error.

W mgiełce
Może nie zawsze e tej,
Która niczym szczęście
Spada na nas z niebios.

Jednak teraz kolejne
Rozmyślania
I po nocne nadzieje
Znów budzą się.
Kochana żona z boku jeszcze śpi
A kurier głośno dzwonił
Dzwonkiem do drzwi.
Sam powiedział o sobie:
Niedobry kurier budzi ludzi w chałupie.
Była siódme z czymś.

Dziś można dużej pospać
To trzeba skorzystać.

Tata paczkę dla mamy odebrał i zapłacił.
Kurier poszedł niebawem będę wiersz pisać.
UPS już napisałem
W myślach zbyt mocno się cofnąłem.

W mgiełce
Takiej spod prysznica
Namiętność rodzi się.
No dobra o tych fantazjach
To już przy kolejnej okazji
I innym razem.

Żona dalej smacznie śpi.
Czas za modlitwę
I za śniadanie się wziąć.

Miło, że jesteście.

autor

AMOR1988

Napisany: 2024-01-31 Dodano: 2024-02-01 12:46:21

Ten wiersz przeczytano 387 razy

Oddanych głosów: 9

Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie