Miałam Cię za kogoś innego
a miało być tak pięknie...
Miałam Cię za kogoś innego
miałeś być na każdy znak
kłamałeś prosto w moje oczy
wierzyłam Ci na słowo
przecież miałeś taki uśmiech uroczy...
To on mnie budził o drugiej w nocy
teraz moja dusza dostane tylko ciosy
nożem, żyletką, mieczem?
Cokolwiek by to nie było, zawsze boli
odpadły mi skrzydła
nie wrócą od tak.
Żądałam od Boga szczęścia
tu, teraz, na siłę!
Teraz wśród świata nieśmiertelników
gniję...
Straciłam coś pięknego
coś niezwykłego
teraz wiem, że to było coś sztucznego
zanucę sobie pod nosem coś smutnego
opowiem wam historię całą
ale nie dzisiaj...
Zostawcie mnie samą...
Komentarze (2)
Nie rozumiem komentrza Kerrey ? Twój wiersz zawiera
sporo emocji, czuc je....Bardzo mi sie podoba!
Eech, takie wypierdki zdradzonej nastolaty